Powszechnie wiadomo, że wiele branż cierpi z powodu braku różnorodności pod względem płci, a wysiłki zmierzające do przechylenia wagi w drugą stronę często napotykają opór. Tak było na przykład w przypadku, gdy pracownik Google James Damore twierdził, że przyczyny wysokiego poziomu nierówności płci w branży technologicznej były raczej biologiczne niż kulturowe.
Branża jako całość musi zdać sobie sprawę, że osiągnięcie znaczącej równości nigdy nie będzie łatwym procesem i nie ma jednej szybkiej naprawy problemu, który jest tak głęboko zakorzeniony w praktykach branżowych.
Aby jednak zyskać pewną perspektywę prawdziwych przyczyn problemu, warto usłyszeć pogląd od osób, które nie tylko zdołali pokonać takie bariery, ale także rozwijać się w takich branżach jak nauki komputerowe i technologia.
Tylko 12% personelu inżynieryjnego w 84 najlepszych firmach technologicznych to kobiety.
Jedną z takich osób jest Haibei Wang, były inżynier frontowy w PayPal i obecny wiceprezes ds. Technicznych w firmie technologicznej Silicon Valley Globality, która właśnie otrzymała dofinansowanie 100 mln USD od SoftBank w celu rozwijania swojej najnowszej technologii bazującej na sztucznej inteligencji. Pracuje w Dolinie Krzemowej przez ostatnie dwie dekady i twierdzi, że widziała pewne pozytywne zmiany.
„W ciągu dwudziestu lat pracy w Dolinie Krzemowej zdecydowanie widziałem, że coraz więcej kobiet wchodzi w dziedzinę technologii. Zauważyłem również, że coraz więcej kobiet w technologii jest gotowych otworzyć się i połączyć, zakładając wiele rodzajów grup, aby się wzajemnie wspierać. Widziałem silny głos kobiet reprezentowany w dziedzinach produktów, inżynierii, projektowania i analizy danych. Kobiety nie są już nieśmiałe; stajemy się być coraz bardziej ważne”.
Zaledwie 12% personelu inżynieryjnego w 84 najlepszych firmach technologicznych to kobiety, jednak Haibei Wang udowadnia, że kobiety mają teraz o wiele więcej możliwości. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpiła jednak duża zmiana w kierunku promowania kobiet na stanowiska kierownicze, co oznacza, że widzimy kobiety w rolach na poziomie CEO, co było bardzo rzadkie w przeszłości.
„Mam szczęście, że udało mi się dotrzeć do poziomu wiceprezesa. Mój zespół kierowniczy ceni mój wkład i zapewnia mi ogromne możliwości rozwoju kariery. W ciągu ostatniej dekady zauważyłem również, że jest dużo więcej kobiet założycieli, które radzą sobie całkiem dobrze w świecie startupów, a teraz mamy więcej inżynierów niż kiedykolwiek, zwłaszcza w zakresie produktu, projektowania front-end, user experience, mobile i analizy danych. ”
Jednym z trendów, który uważa za kluczowy w tej zmianie, jest popularność „bootcamp” skierowanych specjalnie do kobiet. Pomagają one rozwiązać podstawowy problem, że nierówność w branży jest kwestią nie tylko popytu, ale także podaży, ponieważ niektóre firmy z branży startupów zgłaszają trudności w rekrutacji kobiet do swoich zespołów pomimo ich najlepszych starań.
„Widziałem wiele kobiet przechodzących przez te programy i z powodzeniem przekształcających się w wielkich inżynierów”, mówi dodając, że w ostatnich latach widziała więcej inżynierów niższego szczebla przychodzących do niej, którzy nigdy nie studiowali programowania na uniwersytecie. Pomijają kosztowne i często oparte na teorii kursy. Zamiast tego uczą się praktycznych umiejętności i najlepszych praktyk w prawdziwym środowisku. Niektóre z bootcampów, takich jak Hackbright są przeznaczone wyłącznie dla kobiet i przeszkoliły ponad 700 absolwentów, którzy obecnie pracują w takich firmach jak Google, Dropbox i Airbnb.
„Nie ma różnicy między mężczyznami i kobietami, jeśli chodzi o zdolność uczenia się. Nauka nie jest sportem, w którym mężczyźni mogą biegać szybciej niż kobiety. W nauce, dopóki dajesz im takie same szkolenia i możliwości, kobiety absolutnie mogą osiągnąć ten sam poziom osiągnięć, co mężczyźni. Musimy otworzyć drzwi dla kobiet i znaleźć sposób na edukację i wpływanie na nie w młodym wieku, aby pomóc im otworzyć oczy i uwolnić ich umysły. ”
Dla firm ważne jest również zapewnienie kobietom możliwości przejścia na inne stanowiska w trakcie ich kariery. Dzięki temu część nie-inżynierów mogła stać się inżynierami. A wszystko to dzięki możliwości uczenia się w miejscu pracy i nieustannie rzucając im wyzwanie wykraczające poza ich strefa komfortu. Druga część tego, jak przyznaje, polega na tym, że kobiety również przechodzą obok kulturowo egzekwowanych norm, co oznacza, że często są bardziej niechętne do przedstawiania swoich poglądów.
Przemysł jako całość musi zdać sobie sprawę, że osiągnięcie znaczącej równości nigdy nie będzie łatwym procesem i nie ma jednej szybkiej naprawy problemu, który jest tak głęboko zakorzeniony w praktykach branżowych. „Zauważyłem, że niektóre firmy są dumne z ogólnego stosunku liczby kobiet do mężczyzn, ale jeśli sięgniesz głębiej, zauważysz, że wiele kobiet jest zatrudnionych na znacznie niższych stanowiskach niż ich koledzy. To prawie jak piramida, a bardzo niewiele kobiet może dostać się na szczyt ”.
Najważniejsze konkluzje są takie, że trzeba zapewnić wszystkim równe szanse, bez względu na to, czy jesteś kobietą, czy mężczyzną. „Technologia rozwija się szybko; najbardziej ekscytującą rzeczą w świecie zaawansowanych technologii jest to, że zawsze masz coś nowego do nauczenia się. Chociaż od pojedynczych osób zależy, jak szybko i ile mogą nauczyć się nowych umiejętności, nie możemy wykluczyć niektórych ludzi od samego początku, nawet nie dając im tych możliwości ”.
Musimy osiągnąć parytet na każdym poziomie, aby wpływać na prawdziwą zmianę, a firmy, które sprostają wyzwaniu, będą również czerpać dobrze znane korzyści, jakie różnorodność przynosi innowacjom i produktywności w sektorach opartych o kreatywności.